Od lat moda determinuje nasze emocje, nawet jeśli chodzi o odbiór dzieł filmowych. Wiele ze znanych filmów zyskało w oczach widzów za sprawą świetnie zaprojektowanych kostiumów, które dziś zyskały rangę kultowych. Tyczy się to każdego stylu, elementów garderoby. Z podziwem patrzymy dziś na małą czarną, wypromowaną przez Audrey Hepburn w „Śniadaniu u Tiffany’ego”, jak i bomberkę Jamesa Deana z „Buntownika bez powodu”. Przemysł filmowy świetnie odwzorowuje zmiany, jakie zachodzą w świecie mody i przenikają tym samym do popkultury. Dlatego nawet wykorzystana w filmie bluza codzienna może zyskać miano kultowej. 

Bluzy męskie podbijają serca 

Szara bluza z kapturem z filmu „Rocky”, a może bluzy męskie z „Akademii policyjnej”? Zapewne każdy z nas ma swój typ, który zapisał mu się w pamięci. Najbardziej podstawowa część z garderoby, znajdująca się w większości szaf widzów, dziś uchodzi za bardzo klasyczny wybór, mogący nadać zawadiackiego błysku lub eleganckiego sznytu. Bluzy słynnych uczelni lub drużyn sportowych, kiedyś uwielbiane przez panów, przewijały się przez ekrany, stopniowo zyskując coraz większą liczbę odbiorców, także wśród kobiet. Amerykańska, oversize’owa hoodie to dziś jeden z najchętniej wykorzystywanych przez nas elementów, ale również przez filmowych stylistów. Współcześnie powracają głównie w serialach nawiązujących do lat ’80 ze „Stranger things” na czele, wytyczając tym trend, który wychodzi daleko poza ekrany. Z łatwością jednak możemy sobie przypomnieć, jak również serialowa Rachel z „Przyjaciół”, między stylizacjami Bloomingdale’s, nosiła oversize’owe bluzy – co jeszcze bardziej umocniło jej pozycję w rankingu najlepiej ubranych serialowych postaci. Jednak wszystkie kostiumy obsady „Przyjaciół” były wyrazem ducha czasów, przez co często w męskiej i damskiej garderobie przewijały się modne ówcześnie – a także dziś – bluzy.  

Damskie bluzy to przeżytek? 

bluzy damskie

Wydawać się może, iż oversize’owe hoodies wyparły klasyczne damskie bluzy, jednak nie dajmy się zwieść. Moda „na chłopczycę” to nie wszystko, co współczesne kino i telewizja nam zaoferowały. W końcu, we wspomnianym już „Śniadaniu u Tiffany’ego” Audrey Hepburn nie pojawia się tylko w wystawnych kreacjach. Śpiewając „Moon river” była przecież ubrana w szarą, dopasowaną bluzę i wyglądała równie zjawiskowo! A co z bohaterkami „Seksu w wielkim mieście”? Między przechadzkami po nowojorskich alejach i spotkaniach przy koktajlu, gdzieś między szpilkami Diora i Jimiego Choo również znalazło się miejsce na casualowe stylizacje z bluzami, głównie za sprawą Mirandy i Carrie. Nie można zatem uznać, iż kreacje filmowe to tylko męskie bluzy na bohaterach i bohaterkach, gdyż ich damska wersja ma się całkiem dobrze. Nie należy zapominać, iż sportowe wydanie casualowych stylizacji, nie tylko na ekranie, ale i w życiu codziennym, zawdzięczamy Farrze Fawcett, znanej z „Aniołków Charliego”. Jako jedna z pierwszych pokazała, że można się świetnie prezentować, mając na sobie strój do tenisa. 

Film poza filmem 

Moda wchodzi w świat filmowy i z łatwością przenika do naszych realiów, kreując przy tym ponadczasowe trendy. Może właśnie dlatego bluzy damskie i męskie nigdy nie wyjdą z mody filmowej, gdyż jest ona wiecznie żywa i na nowo inspiruje się współczesnymi trendami. Te dwa aspekty oddziałują na siebie tak silnie, iż film wychodzi poza ekrany, przenosi swoje trendy na nas, a do tego sam znajduje swoje miejsce na aplikacjach bluz. „Filmowa bluza” to dużo szersze pojęcie niż nam się wydaje i nie wygląda na to, byśmy szybko się z nim pożegnali. 

Nie wiesz, w co ubrać swojego malucha? Zajrzyj na: https://4baby24.pl/.

Archiwum: marzec 2024