Podczas 94. ceremonii rozdania Nagród Akademii Filmowej słynne And the Oscar goes to… mają szanse usłyszeć Tadeusz Łysiak i Janusz Kamiński. Pierwszy z nich dopiero wstępuje na ścieżkę profesjonalnego filmowca jako student Warszawskiej Szkoły Filmowej. O statuetkę walczy jego krótkometrażowy film aktorski pt. „Sukienka”. Drugi jest uznanym operatorem, który od lat pracuje w Hollywood, a na swoim koncie ma już dwa Oscary. Tegoroczna nominacja za zdjęcia do „West Side Story” jest siódmą w jego karierze. Ci dwaj Polacy mają szansę wzbogacić listę polskich filmów i twórców wyróżnionych przez Akademię. Kto obecnie się na niej znajduje? Poznaj wszystkich polskich zdobywców Oscarów.
Nie tylko „Ida”. Polskie filmy nagrodzone Oscarem
W ciągu swojej niemal stuletniej historii Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej nominowała do swoich nagród ponad dwadzieścia polskich tytułów. Były to m.in. dzieła Andrzeja Wajdy, Agnieszki Holland, Jerzego Hoffmana i Romana Polańskiego. Tylko trzy ze wszystkich tych nominacji zaowocowały wygraną. Oto polskie filmy nagrodzone Oscarem.
„Tango”, reż. Zbigniew Rybczyński (1980)
Krótkometrażowy film animowany pt. „Tango” był pierwszą polską produkcją w dziejach, która zdobyła Nagrodę Akademii. Zbigniew Rybczyński odebrał ją w 1983 roku w towarzystwie znanej w Hollywood dziennikarki Yoli Czaderskiej-Hayek, która pełniła rolę tłumaczki. Polak swoimi podziękowaniami wywołał wesołość na sali. Jemu samemu nie było jednak do śmiechu. Po zejściu ze sceny wyszedł na papierosa, po czym – w związku ze swoim niekonwencjonalnym wyglądem – nie został wpuszczony z powrotem. Filmowiec wdał się w bójkę, która zakończyła się dla niego aresztem.
„Piotruś i wilk”, reż. Suzie Templeton (2006)
Kolejny sukces polskiego kina również zawdzięczamy animacji. W 2008 roku konkurentów w tej samej kategorii co „Tango” pokonał „Piotruś i wilk”. Film w reżyserii Suzie Templeton współtworzyła łódzka wytwórnia Se-ma-for. Polscy twórcy odpowiadali w nim m.in. za scenografię, zdjęcia, animację i efekty wizualne. Z ramienia Se-ma-foru producentem był Zbigniew Żmudzki.
„Ida”, reż. Paweł Pawlikowski (2013)
W 2015 roku w Dolby Theatre w Hollywood nagrodę za najlepszy film nieanglojęzyczny odebrał Paweł Pawlikowski. „Ida” pokonała takich konkurentów jak „Dzikie historie”, „Timbuktu”, „Lewiatan” i „Mandarynki”, stając się pierwszym i dotychczas jedynym pełnometrażowym polskim filmem nagrodzonym Oscarem. Wzbudziła też niemałe kontrowersje, gdyż polskie środowiska prawicowe od początku uważały ją za produkcję „antypolską”. Kolejny film Pawła Pawlikowskiego doczekał się nominacji w 2019 roku. Jednak mimo szans na zwycięstwo w aż trzech kategoriach, twórcy „Zimnej wojny” wrócili do domu z niczym.
Polacy, którzy zdobyli Nagrody Akademii Filmowej
Poza opisanymi wyżej twórcami zwycięskich dzieł, aż dziesięciu Polaków otrzymało indywidualne Nagrody Akademii. Byli to reżyserzy, operatorzy, scenografowie, charakteryzatorzy i muzycy, a nawet jeden wynalazca. Niektórzy z nich przyjechali na galę z Polski, inni wyemigrowali z kraju już w dzieciństwie lub w młodości. Wszystkich łączyły jednak polskie korzenie. Przedstawiamy bardziej i mniej znanych Polaków uhonorowanych Oscarami.
Maksymilian Faktorowicz
Niewiele osób wie, że pierwszy Polak został wyróżniony przez Akademię już w 1929 roku. Był to Maksymilian Faktorowicz znany powszechnie jako… Max Factor. Założyciel słynnej firmy z branży kosmetycznej został doceniony za swój wkład w rozwój kinematografii w dziedzinie charakteryzacji.
Anton Grot
Anton Grot był scenografem polskiego pochodzenia, który miał na swoim koncie pracę przy ponad setce produkcji. Pięciokrotnie nominowany do Oscara, nigdy nie odebrał statuetki w kategorii scenografia. W 1941 roku został natomiast wyróżniony specjalną nagrodą za osiągnięcia techniczne. Wrażenie na członkach Akademii zrobiło urządzenie do imitowania fal, które wykorzystał podczas pracy w studiu Warner Bros.
Leopold Stokowski
Rok po Antonie Grocie specjalnego Oscara odebrał Leopold Stokowski. Był urodzonym w Londynie synem polskiego stolarza i wybitnym dyrygentem. Przez wiele lat współpracował z wytwórnią Walta Disneya. Doceniono go za wkład w stworzenie filmu animowanego „Fantazja”, do którego zrealizował muzykę.
Bronisław Kaper
Bronisław Kaper to polski kompozytor, który stworzył muzykę do niezliczonej ilości hollywoodzkich hitów, takich jak „Bunt na Bounty”, „Lord Jim” czy „Parszywa dwunastka”. Wielokrotnie nominowany do Oscara, nagrodę otrzymał tylko raz – w 1954 roku za muzykę do filmu „Lili”. W latach 60. i 70. Kaper sam był członkiem Amerykańskiej Akademii Filmowej, co przełożyło się na liczne nominacje dla polskich filmów w tamtym okresie, m.in. dla „Potopu” Jerzego Hoffmana i „Nocy i dni” Jerzego Antczaka.
Stefan Kudelski
Kudelski nie był filmowcem, lecz pochodzącym z Polski wynalazcą. W latach 50., mieszkając już w Szwajcarii, opracował pierwszy model magnetofonu przenośnego Nagra, który zmienił oblicze pracy na planie zdjęciowym. Za rozwój tego projektu, który przełożył się na rewolucję w branży filmowej, otrzymał dwa wyróżnienia techniczne w latach 1965 i 1977, a następnie Oscara za zasługi w 1978 roku oraz honorową nagrodę Gordona S. Sawyera w roku 1990.
Allan Starski i Ewa Braun
Podczas 66. gali rozdania Oscarów królowała „Lista Schindlera”. Film Stevena Spielberga otrzymał dwanaście nominacji, z których siedem zakończyło się zwycięstwem. W gronie nagrodzonych znaleźli się Allan Starski i Ewa Braun, którzy odpowiadali za scenografię i dekorację wnętrz.
Janusz Kamiński
Starski i Braun nie byli jedynymi Polakami, którzy triumfowali w 1994 roku za sprawą „Listy Schindlera”. W związku z tematyką i miejscem realizacji filmu Spielbierg zaprosił do współpracy także innych polskich artystów. Należał do nich Janusz Kamiński, dla którego praca przy tym obozowym filmie okazała się przełomowa. Przyniosła mu nie tylko nagrodę w kategorii najlepsze zdjęcia, ale zapoczątkowała też wieloletnią współpracę ze Spielbergiem. Dzięki niej w 1999 roku otrzymał kolejnego Oscara za zdjęcia do filmu „Szeregowiec Ryan”, a także pięć innych nominacji. Ostatnią przyznano mu w 2022 roku za zdjęcia do „West Side Story”.
Andrzej Wajda
Andrzej Wajda może poszczycić się wspaniałą oscarową historią. Nominacje otrzymały aż cztery jego filmy: „Ziemia obiecana” (1975), „Panny z wilka” (1979), „Człowiek z żelaza” (1981) oraz „Katyń” (2007). Żadnemu z nich nie udało się otrzymać nagrody, jednak zdobył ją sam reżyser. W 2000 roku Andrzej Wajda odebrał z rąk Jane Fondy honorowego Oscara za całokształt twórczości.
Roman Polański
Roman Polański otarł się o Oscara już w 1964 roku, kiedy nominację otrzymał jego debiutancki film „Nóż w wodzie”. Następnie w latach 1969, 1975 i 1981 był trzykrotnie nominowany za reżyserię, jednak dopiero „Pianista” przyniósł mu tytuł najlepszego reżysera. W związku z wyrokiem, jaki ciąży na polskim artyście, nie mógł on uczestniczyć w oscarowej gali w 2003 roku. Statuetkę w jego imieniu odebrał Harrison Ford.
Jan A.P. Kaczmarek
Ostatnim Polakiem, który był nie tylko nominowany, ale także Oscara otrzymał, jest Jan A.P. Kaczmarek. Pochodzący z Konina kompozytor zdobył nagrodę w kategorii najlepsza muzyka za ścieżkę dźwiękową, którą skomponował do filmu „Marzyciel” w reżyserii Marca Forstera.
Czy Tadeusz Łysiak dołączy do powyższego grona i powiększy listę polskich filmów nagrodzonych Oscarem? Czy swoją kolejną statuetkę odbierze Janusz Kamiński? Tego dowiemy się podczas 94. ceremonii wręczenia Nagród Akademii Filmowej, która odbędzie się 27 marca 2022 roku.