Telenowele uchodzą za seriale telewizyjne oglądane wyłącznie przez emerytowane małżeństwa albo samotne starsze osoby. Nic bardziej mylnego, ponieważ grono odbiorców tego gatunku jest znacznie szersze i dla niektórych pewnie zadziwiająco młode, ale wystarczy odwiedzić fora internetowe, aby sprawdzić, ile młodych osób prowadzi dyskusje na temat swojej ulubionej produkcji. Poza tym nie ma co ukrywać – programy telewizyjne pękają w szwach od tego typu seriali. Ale zacznijmy od początku…

Telenowele – definicja

W skrócie możemy powiedzieć, że to gatunek telewizyjny charakterystyczny dla Ameryki Południowej i Środkowej przedstawiający codzienne życie ludzi z pewnego, dosyć wąskiego grona. Byłoby to jednak zbyt duże uproszczenie. Należy zatem wyróżnić dwie kluczowe cechy tego gatunku:

  • łatwy do uchwycenia główny wątek, który zazwyczaj stanowi historia miłosna;
  • dążenie do zakończenia, zazwyczaj ślubu głównych bohaterów i rozwiązania pozostałych wątków.

Jak więc widać, telenowele stanowią odrębny rodzaj serialu niż często z nimi mylone opery mydlane, które zazwyczaj przyciągają podobną publiczność. Opery mydlane poza odmiennym pochodzeniem geograficznym, tematyką i strukturą, wyróżniają się przede wszystkim tym, że nie mają jasno zarysowanego celu fabularnego – ciągną się teoretycznie w nieskończoność, a w praktyce do momentu, aż przestaną wzbudzać zainteresowanie widzów. Jakie są najbardziej wyraziste przykłady telenowel?

„Niewolnica Isaura” (1985)

Legendarna telenowela brazylijska. Pierwsza tego typu produkcja emitowana w polskiej telewizji. Cieszyła się tak dużą oglądalnością, że otworzyła drzwi dla innych podobnych seriali z: Brazylii, Argentyny, Wenezueli i Meksyku. Skala tej popularności była tak ogromna, że w 1987 roku do Polski przylecieli odtwórcy głównych ról: Lucélia Santos i Rubens de Falco. Aktorzy przez cztery dni spotykali się z fankami. Odwiedzili Warszawę, Łódź, Skierniewice i Katowice. Wówczas, w komunistycznym kraju, było to ogromne wydarzenie, szczególnie, że serial był najchętniej oglądanym programem w historii polskiej telewizji.

„Cena marzeń” (2004)

Meksykańska telenowela przedstawia historię dziewczyny o imieniu Rubi, która obsesyjnie marzy o sławie i bogactwie. Pomimo tego, że pochodzi z ubogiej, ale kochającej rodziny, nie jest szczęśliwa. Pragnie poznać mężczyznę, który wyciągnie ją z biedy. Aby zrealizować swój cel, rozpoczyna studia na prywatnym uniwersytecie i udaje przyjaciółkę niepełnosprawnej Maribel, która nie ma pojęcia, że jest tylko marionetką w wyrafinowanej grze Rubi. Wierzy, że dziewczyna obdarowała ją szczerą przyjaźnią.

„Esmeralda” (1997)

Telenowela meksykańska, która również urzekła polskich widzów. Jej popularność była tak duża, że od 1999 roku była emitowana, w całości, aż osiem razy w dwóch stacjach telewizyjnych. Tytułowa bohaterka to niewidoma dziewczyna, która jest wychowywana nie przez swoją biologiczną rodzinę, ale o tym nie wie. Czy odkryje mroczną tajemnicę i dowie się, co wydarzyło się w burzliwą noc, kiedy przyszła na świat?

„Gorzka zemsta” (2003)

Kolumbijski serial opowiada o losach bardzo zżytych ze sobą braci, których jeszcze bardziej scala wspólna chęć pomszczenia samobójczej śmierci ich młodszej siostry – Libii (Ana Lucía Domínguez). Dziewczyna spotykała się ze starszym dużo od siebie, bardzo zamożnym mężczyzną, który chciał wziąć ją za żonę, jednak kilka dni przed planowanym ślubem zginął w wypadku samochodowym. Libia jest zrozpaczona, ale jakby tego było mało, dowiaduje się, że ukochany ją oszukiwał i prowadził podwójne życie, ponieważ miał żonę i trzy córki, które planował dla niej porzucić. Ta wiadomość popycha dziewczynę do targnięcia się na własne życie. Wściekli bracia postanawiają się zemścić na rodzinie miliardera i uwodzą jego trzy córki. Jak skończy się ta historia?

Polskie telenowele

Często w internecie pada pytanie o polskie telenowele. W związku z oficjalną definicją z początku artykułu wiadomo, że ten gatunek jest przypisany wyłącznie dla seriali powstających w Ameryce Południowej i Środkowej. Jednak w Polsce zwyczajowo zaczęto nazywać w ten sposób wszystkie seriale, które mają wiele odcinków i (zazwyczaj) są emitowane od poniedziałku do piątku, np.:

  • znany i lubiany „Klan” opowiadający perypetie losy rodziny Lubiczów;
  • „Pierwsza miłość”, która rozpoczęła się od romantycznej miłości młodej Marysi i Pawła;
  • „Adam i Ewa”, o przypadkowym spotkaniu osób, których losy cały czas się splatają.
  • „Złotopolscy”, losy rodziny Złotopolskich, wywodzących się spod warszawskich Złotopolic;
  • „Samo życie”, przygody młodej dziewczyny, która przyjeżdża do stolicy i rozpoczyna karierę w poczytnym dzienniku.

Telenowele tureckie

To określenie również jest błędnie stosowane, tak samo, jak w przypadku polskich realizacji telewizyjnych. Niemniej nie można odmówić tureckim „tasiemcom” gigantycznej popularności porównywalnej z fenomenem „Niewolnicy Isaury”. W naszym kraju do najpopularniejszych emitowanych w telewizji należą:

  1. „Wspaniałe stulecie” – absolutny hit. Serial opowiada wydarzeniach z dworu osmańskiego, w czasie panowania sułtana osmańskiego. W historii jest mocno rozwinięty wątek miłości sułtana do Roksolany.
  2. „Elif”, losy rezolutnej dziewczynki, która jest owocem prawdziwej miłości, jednak ze względu na różnice klasowe nie może poznać swojego ojca. Natomiast jej kochająca, ale ciężko chora matka jest zmuszona oddać ją pod opiekę przyjaciółce. Dziewczynka musi odnaleźć się niczym sierota w nowym w miejscu.
  3. „Przysięga”, główna bohaterka Reyhan wychowała się w tradycyjnej wiejskiej rodzinie. Niestety po przedwczesnej śmierci matki opiekę nad nią obejmuje bogaty mężczyzna, którego traktuje jak wuja. Mężczyzna zmusza dziewczynę do ślubu ze swoim synem, z czego nie jest zadowolona jego małżonka, czyli matka chłopaka.

Telenowele pomimo naiwnych historii z łatwym do przewidzenia zakończeniem cały czas cieszą się niesłabnącą popularnością. Nic więc dziwnego, że w krajach Ameryki łacińskiej produkcja telenowel stała się dochodowym przemysłem porównywalnym do Hollywood, a w Polsce istnieją nawet kanały emitujące wyłącznie tego typu produkcje.

Archiwum: styczeń 2024