Niewolnictwo, jako główny wątek filmowy, dość wcześnie zaistniało w światowej kinematografii. Nic w tym dziwnego. Niewolnicza praca pozbawionych praw ludzi pozwoliła stworzyć potęgę dawnego Egiptu i antycznego Imperium Romanum. Wywożeni wbrew swej woli mieszkańcy Afryki stawali się narzędziami zwiększającymi produkcję na amerykańskich plantacjach. 

Dziś o ich niedoli przypominają filmy i seriale. Dzięki nim możesz poznać wiele ciekawych, a przy tym smutnych opowieści. W jakich filmach o niewolnikach znajdziesz najwięcej historycznych ciekawostek? Które produkcje wzruszą cię do łez? Oto najsłynniejsze filmy, w których niewolnicy i ich losy są motywem przewodnim. 

Najsłynniejsze seriale o niewolnictwie

Najsłynniejsze filmy o niewolnictwie to w rzeczywistości… seriale. Niektóre z nich, ze względu na swoją długość i naiwność, stały się symbolem kiczu. Inne doczekały się miana kultowych. Jakie tytuły na dobre zapisały się w dziejach kina? Oto dwa najważniejsze tytuły. 

„Północ-Południe” (1985)

Serial, w którym główną rolę zagrał Patrick Swayze, to opowieść o czasach wojny secesyjnej. To jedno z najważniejszych i najtrudniejszych wydarzeń w dziejach Stanów Zjednoczonych, do którego doprowadziło m.in. podejście do niewolników w poszczególnych stanach. „Północ-Południe” pokazuje różnice między opowiadającą się za zniesieniem niewolnictwa Północą, a bazującym na ciężkiej pracy niewolników Południem. Wszystko to na tle losów filmowych bohaterów oraz opowieści o przyjaźni, która rozwija się na przekór otoczeniu. 

„Niewolnica Isaura” (1976-1977) 

Choć „Niewolnica Isaura” dziś traktowana jest z pewnym lekceważeniem, cieszyła się niegdyś wielkim powodzeniem. Brazylijski serial był pierwszą telenowelą wyświetlaną w Polsce. Piękna niewolnica, zakochany w niej dziedzic, a w tle walka o zniesienie niewolnictwa – oto motyw przewodni produkcji. I choć fabuła serialu nie zaskakuje oryginalnością, losy tytułowej bohaterki w połowie lat 80. XX wieku przyciągały przed ekrany miliony widzów. 

Filmy o niewolnictwie, czyli nim Stany stały się ostoją wolności…

Stany Zjednoczone są dziś powszechnie kojarzone z wolnością. Nie zapominaj jednak, że ten kraj jeszcze nie tak dawno chętnie korzystał z niewolniczej pracy. Działające na południu Stanów plantacje czerpały z pracy niewolników wielkie zyski, a ciemny kolor skóry wystarczał, by zostać pozbawionym prawa do godnego życia. Dziś pełnometrażowe filmy o niewolnictwie na tym obszarze są znane na całym świecie. Oto kilka najciekawszych produkcji, które musisz zobaczyć.

„Zniewolony. 12 Years a Slave” (2013)

Na liście najważniejszych fabularnych filmów o niewolnictwie „Zniewolony. 12 Years a Slave” nie bez powodu zajmuje wysoką pozycję. Steve McQueen wykorzystał tu prawdziwe losy Salomona Northupa – czarnoskórego mieszkańca Nowego Jorku, wywiezionego siłą do stanów południowych i sprzedanego handlarzom niewolników. Jego trwającą 12 lat walkę o odzyskanie wolności zekranizowano w mistrzowski sposób. Dzięki temu „Zniewolony” stał się jednym z najważniejszych filmów o niewolnictwie i walce o prawa człowieka.

„Django” (2012)

Quentin Tarantino przyzwyczaił widzów do filmów brutalnych, w których napięcie powoli wzrasta, a luźne historie obcych osób łączą się w pewnym momencie w spójną całość. Nie inaczej wygląda to w przypadku tego filmu o niewolnictwie. Zniewolony Django pracuje z łowcą nagród, dr Kingiem Schultzem, który obiecał mu wolność w zamian za pomoc w schwytaniu groźnych bandytów. W pogoni za przestępcami duet trafia na plantację, której właściciel wykorzystuje niewolników do brutalnych walk. I choć bohaterów i ciekawych wątków jest tu sporo, to marzący o wolności i ponownym spotkaniu z żoną Django w największym stopniu przyciąga uwagę.

„Narodziny narodu” (2016)

„Narodziny narodu” to kolejny film o niewolnikach, któremu warto poświęcić czas. Nate Parker przenosi widzów na południe Stanów Zjednoczonych. To tu znajdują się wielkie plantacje, które – dzięki niewolniczej pracy – przynoszą ogromne zyski. W świecie, w którym najważniejszy jest pieniądz, a człowiek staje się narzędziem pracy tylko dlatego, że ma inny kolor skóry, nie ma miejsca na szczęście. 

A jednak znajduje się tu ktoś, kto chce walczyć o wolność. To Nat Turner, który potrafi pisać, czytać i pięknie przemawiać. Jego właściciel postanawia wykorzystać te umiejętności i wysyła Nata na plantacje, aby łagodził nastroje wśród innych niewolników. A ponieważ Stany Zjednoczone powoli zmierzają ku wojnie domowej, na plantacjach wrze… 

Filmy o niewolnictwie w starożytnym Rzymie

Starożytni Rzymianie nie mieli najmniejszych problemów z wykorzystywaniem przymusowej pracy innych. W tej antycznej cywilizacji, kojarzonej z nauką i wspaniałymi dziełami sztuki, niewolnictwo było powszechne. Oto filmy o niewolnikach z okresu świetności Imperium Romanum.

„Gladiator” (2000)

Produkcja Ridleya Scotta jest wspaniałym widowiskiem, dzięki któremu lepiej poznasz realia starożytnego Rzymu. Są tu walka o władzę i wpływy, wielka polityka i związane z nią układy. Są też niewolnicy, których zadanie jest proste – bawić swoich panów udziałem w krwawych walkach. Do grona gladiatorów dołącza Generał Maximus. To ulubieniec umierającego Marka Aureliusza, znienawidzonego przez prawowitego następcę tronu, Kommodusa. Losy filmowych gladiatorów wciągają, a świetna obsada, w której znaleźli się Russell Crowe, Richard Harris i Joaquin Phoenix, staje się dodatkowym walorem produkcji. 

„Spartakus” (1960)

Spartakus to jeden z najsłynniejszych niewolników w dziejach świata, a jego losy stały się przewodnim motywem wielu filmów. Tym najważniejszym jest „Spartakus” w reżyserii Stanleya Kubricka. Ten kostiumowy film o niewolnikach, z premierą w 1960 roku, podbił serca widzów świetną grą aktorską. Dzięki niemu Kirk Douglas zapisał się w dziejach kina jako najważniejszy odtwórca roli tytułowego bohatera. Sama produkcja jest wciągającym widowiskiem, opowiadającym w ciekawy sposób o niewolnikach i ich walce o wolność. 

Quo Vadis (2001)

Motyw rzymskich niewolników pojawia się też w polskiej kinematografii. Jedną z ciekawszych produkcji jest tu „Quo Vadis”. Teoretycznie nie jest to film o niewolnictwie, lecz o początkach chrześcijaństwa i okrutnych rządach Nerona. Ludzi zmuszanych do służenia swoim panom zobaczysz tu jednak w niemal każdej scenie. I choć ich obecność wydaje się marginalna, bez nich opowieść o Neronie, Petroniuszu, Ligii i Winicjuszu nie byłaby kompletna. 
Filmy o niewolnictwie, choć krążą wokół tego samego tematu, mogą cię zaskoczyć swoją różnorodnością. Bez względu na to, w jakim kraju toczy się ich akcja, pokazują smutne relacje między panami i niewolnikami. Każdy z nich może zatem wzbudzić silne emocje, nawet jeśli reżyser postawił na lżejszy przekaz. Każdy też zachęca do poznawania historii, w której nie brak dowodów na to, jakim okrucieństwem może się wykazać jeden człowiek w stosunku do drugiego.

Archiwum: październik 2021