Ciekawą i unikatową częścią europejskiej kinematografii są filmy skandynawskie. Netflix jako jedna z największych platform streamingowych posiada w swej ofercie tytuły i z tego zakątka świata. Ale w zasadzie… z jakiego? Pojęcie Skandynawii wszak czasem bywa mylące, toteż na wstępie warto wyjaśnić, o jakich krajach mówimy. Choć do państw skandynawskich często mylnie zaliczane są Finlandia czy Islandia, w istocie na ową grupę krajów składają się tylko trzy – Szwecja, Norwegia i Dania. Dlatego też w poniższym zestawieniu skupiamy się właśnie na kinematografii szwedzkiej, norweskiej i duńskiej.

„Elling” (2001)

Zaczynamy od nietypowego norweskiego komediodramatu w reżyserii Pettera Naessa. Tytułowy bohater tego filmu skandynawskiego Netflix to mężczyzna w średnim wieku, który przez jakiś czas leczył się w zakładzie psychiatrycznym. Po odbyciu terapii wraca do normalnego funkcjonowania. Wynajmuje mieszkanie wraz ze swoim przyjacielem, również zmagającym się z problemami psychicznymi. Elling zaczyna także tworzyć poezję i zostawiać swoje wiersze w… sklepowych słoikach z ogórkami.

Film Naessa to po trosze abstrakcyjna komedia, a po trosze dramat psychologiczny. Odsłania od trudności w socjalizacji i problemy życiowe osób zmagających się z kłopotami natury psychicznej. Jednocześnie „Elling” niesie ze sobą potężną dawkę pozytywnej energii. To film z jednej strony na wskroś skandynawski, bardzo wyciszony. Z drugiej zaś prawdziwie inspirujący.

„Banany!” (2009)

Radykalna zmiana repertuaru. Duńsko-szwedzki film dokumentalny w reżyserii Fredrika Gerttena. Co wspólnego ma Skandynawia z bananami? Niewiele, jednak rzecz nie rozgrywa się na północy Europy. Ten film skandynawski Netflix prezentuje bowiem historię jakże odległą, rodem z Ameryki. A wszystko w formie dokumentalnego kryminału.

Bohaterowie dokumentu to pochodzący z Nikaragui robotnicy, którzy pracowali na plantacjach bananów w Chinandega. Nikaraguańczycy oskarżyli swego pracodawcę, amerykański koncern żywieniowy, o stosowanie na plantacji nielegalnych środków chemicznych. Te miały powodować wśród lokalnej społeczności wiele chorób oraz bezpłodność. Jest to oryginalna, zajmująca i w istocie przerażająca historia skomplikowanego śledztwa i sporu sądowego. Nietypowy ciekawy dokument.

„Nadejdzie dzień” (2016)

Ten skandynawski film Netflix to duński dramat obyczajowy, który opowiada o przeżyciach dwóch chłopców zmuszonych do wychowywania się w sierocińcu. Dwaj bracia z Kopenhagi trafiają tam w obliczu poważnej choroby ich matki. Niestety przybytkiem kieruje brutalny i niezwykle surowy dyrektor (w tej roli Lars Mikkelsen, szerszej widowni znany z ról Viktora Petrova z „House of Cards” czy Stregobora w „Wiedźminie”). Bracia dzięki łączącej ich więzi oraz mocy wyobraźni nie dają się jednak złamać tyranowi. Ciekawy i dobrze zagrany duński dramat.

„Prostoduszny morderca” (1982)

Film skandynawski Netflix rodem ze Szwecji. Opowieść rozgrywająca się w latach trzydziestych XX wieku opowiada o kolejach losu Svena, niepełnosprawnego intelektualnie chłopaka, który po śmierci matki trafia na farmę bezdusznego posiadacza ziemskiego. Chłopak jest traktowany przez mężczyznę nieomal jak zwierzę, śpi nawet w stajni razem ze zwierzętami. Los jednak lituje się nad Svenem, a młody mężczyzna otrzymuje szansę na godne życie.

Film Hansa Alfredsona to opowieść o ludzkiej naturze, która zdolna jest zarówno do czynienia wielkiego zła jak i dobra. O ludziach, którzy są w stanie być dla innych pełni współczucia, ale także o takich, którzy potrafią zachowywać się jak bestie. Poruszający dramat swego czasu otrzymał trzy Złote Żuki (szwedzkie Oscary) – za reżyserię, główną rolę męską Stellana Skarsgarda grającego Svena oraz dla najlepszego filmu. Należy tez dodać, że „Prostoduszny morderca” to nader nietypowy przykład filmu, który stanowi adaptację książki napisanej przez… samego reżysera i scenarzystę obrazu, Hansa Alfredsona. Tytuł, który warto sprawdzić.

„Oto twoje życie” (1966)

Ten film skandynawski Netflix to pełnometrażowy debiut fabularny szwedzkiego reżysera Jana Troella. Produkcję tę można określić jako podobną w treści i klimacie do „Buszującego w zbożu” J.D. Sallingera. To obraz przedstawiający losy czternastoletniego chłopca, który w pierwszych latach XX wieku postanawia opuścić swą matkę i wyruszyć w świat. Podczas kilkuletniej wędrówki poznaje wiele różnych osób i doświadcza zdarzeń, które kształtują go jako mężczyznę.

Troell w tej trwającej niemal trzy godziny adaptacji słynnej wielotomowej szwedzkiej powieści ukazał szereg egzystencjalnych dylematów bohatera. W plastyczny i ciekawy sposób opowiedział także o Szwecji sprzed przeszło stu lat. Tytuł ten przyniósł twórcy szereg wyróżnień, w tym laury na festiwalu filmowym w Berlinie.

„Cienie pod powiekami” (2021)

To duński dramat wojenny, który opowiada historię dzieci z pewnej szkoły. Na placówkę w trakcie drugiej wojny światowej przypadkowo spadają bomby. To oczywiście prowadzi do tragedii. Na mocy tego wydarzenia splatają się losy kilkorga mieszkańców Kopenhagi. Film odznaczający się bardzo dopracowaną inscenizacją, w tym zdjęciami, charakteryzacją czy efektami specjalnymi. Obraz w reżyserii Ole Bornedala spotkał się z wielkim uznaniem duńskiej i nie tylko duńskiej widowni.

„Reprise. Od początku raz jeszcze…” (2006)

Na koniec powracamy tam, gdzie rozpoczęliśmy naszą filmową podróż. Ten film skandynawski Netflix to dzieło norweskie. Opowiada ono o losach dwóch młodych pisarzy, którzy stają na progu dorosłości. Wydają oni swoje pierwsze książki, jednak jak okaże się niebawem, ich literackie debiuty będą zgoła odmienne. Tytuł ten miesza gorzki dramat z ironiczną komedią, stając się chwilami dosadną i chropowatą, a chwilami zabawną opowieścią o trudach dorastania i ludzkich wyborach. Obraz, który swego czasu zbierał poklask na wielu światowych festiwalach od Toronto po Kopenhagę. Warto obejrzeć.

Filmy skandynawskie Netflix – podsumowanie

Przedstawione w tym zestawieniu tytuły to produkcje starsze i nowsze, weselsze i te bardziej smutne. Jednak każdorazowo są to tytuły inteligentne, pieczołowicie wykonane i godne obejrzenia. To często także obrazy, które dotykają istotnych egzystencjalnych problemów. Nierzadko przepojone są przy tym typową dla północy ciszą. Takie właśnie są filmy skandynawskie Netflix. Podobnie jak choćby skandynawskie seriale kryminalne filmy pełnometrażowe cieszą się dużym uznaniem widzów. Mroczne nordyckie thrillery czy poważne fabuły często niewolne od czarnego humoru. Kino skandynawskie jest naprawdę bogate.

Archiwum: styczeń 2024