Charlie Chaplin miał kiedyś powiedzieć, że życie jest tragedią, gdy widziane z bliska, i komedią, gdy widziane z daleka. Doskonale opisuje to sposób, w jaki twórcy komediodramatów ukazują świat. Nic w tym dziwnego. Chaplin jest bowiem jednym z ojców tego gatunku. Od jego czasów powstało wiele takich filmów. Poznaj te, które naszym zdaniem są najlepsze i dowiedz się więcej o założeniach gatunkowych.

Komediodramat – komiczne spojrzenie na trudne tematy

Komediodramat jest odmianą komedii, w której elementy humorystyczne łączą się z lirycznymi i tragicznymi. Ta specyficzna, słodko-gorzka tonacja ma na celu ukazanie dramatycznej prawdy o rzeczywistości z ironicznego dystansu. Z uwagi na to krytyczne spojrzenie komediodramatom bliżej jest do satyry lub czarnej komedii niż do klasycznych odmian gatunku, takich jak burleska czy komedia romantyczna.

Komediodramat – najlepsze filmy [TOP 10]

Jak wspomniano już na wstępie, za pierwszego i najwybitniejszego twórcę komediodramatów uznaje się Charliego Chaplina, który w okresie międzywojennym tworzył komiczno-liryczne arcydzieła, takie jak „Brzdąc”, „Gorączka złota” czy „Światła wielkiego miasta”. Tramp, który wywoływał jednocześnie śmiech i współczucie u widza, stał się jego znakiem rozpoznawczym.

Od tego czasu do kin trafiło wiele filmów łączących w sobie pierwiastki dramatu i komedii. Bywały one narzędziem krytyki politycznej, wyrazem ironicznego spojrzenia twórców na istotne problemy bądź manifestem pogodnego podejścia do rzeczy nieuchronnych. Które z nich zasługują na największą uwagę? Oto 10 najlepszych komediodramatów w historii kina.

1. „Światła wielkiego miasta” (1931)

Jeden z najsłynniejszych filmów Chaplina, w którym grany przez niego bohater zakochuje się w niewidomej kwiaciarce. Postanawia zebrać pieniądze na operację oczu ukochanej. Rolę dziewczyny zagrała Virginia Cherrill.

2. „Czarny Piotruś” (1964)

Zanim Milos Forman został hollywoodzkim reżyserem, w swoim kraju był jednym z głównych przedstawicieli czechosłowackiej Nowej Fali. Jego „Czarny Piotruś”, uznawany za jedno z najważniejszych dzieł tego nurtu, opowiada o chłopaku, któremu słabo wychodzi wkraczanie w dorosłość. Film łączy w sobie dokumentalne obserwacje dotyczące życia w socjalistycznym państwie oraz absurdalny humor.

3. „Truman Show” (1998)

Truman Burbank wiedzie zwyczajne życie w prowincjonalnym miasteczku. Pewnego dnia odkrywa jednak, że wszystko, co go otacza, jest iluzją. On sam jest natomiast głównym bohaterem reality show nadawanego przez 24 godziny na dobę. Jim Carrey w tym świetnym komediodramacie Petera Weira zagrał jedną z najlepszych ról w swojej karierze.

4. „Dzień świra” (2002)

Film Marka Koterskiego uznawany przez wielu za najważniejszą polską produkcję XXI wieku. Jej głównym bohaterem jest tradycyjnie Adaś Miauczyński, którego zagrał tu Marek Kondrat. Ten niespełna pięćdziesięcioletni polonista cierpi na liczne fobie, a do tego nienawidzi swojej pracy, związków romantycznych i ludzi. Komiczny efekt wywołuje tutaj doprowadzenie do absurdu przywar i frustracji typowego Polaka.

5. „Wesele” (2004)

Kinowy debiut Wojciecha Smarzowskiego to kolejny wybitny obraz, który w zabawny sposób przekazuje gorzką prawdę o Polakach. Film opowiada o tytułowym przyjęciu weselnym, podczas którego rozbrzmiewa disco polo, goście upijają się do nieprzytomności, ojciec panny młodej robi szemrane interesy, zaś ona sama rozpoznaje miłość swojego życia w weselnym kamerzyście. W głównych rolach wystąpili Tamara Arciuch, Marian Dziędziel, Bartłomiej Topa, Arkadiusz Jakubik i Maciej Stuhr.

6. „Mała miss” (2006)

Dysfunkcyjna rodzina wyrusza w podróż zepsutym busem, by dotrzeć na konkurs piękności dla dzieci, w którym pragnie wziąć udział siedmioletnia Olive. W filmie Jonathana Daytona i Valerie Faris przedstawiono bardzo wiele trudnych tematów, takich jak próba samobójcza czy śmierć, okraszając je sporą dawką czarnego humoru. W gwiazdorskiej obsadzie produkcji znaleźli się Steve Carell, Paul Dano, Toni Collette, Alan Arkin, Greg Kinnear oraz Abigail Breslin.

7. „500 dni miłości” (2009)

Antykomedia romantyczna, w której nie ma miejsca na klasyczny happy end. Film Marca Webba, w którym główne role zagrali Joseph Gordon-Levitt i Zooey Deschanel, opowiada o dwójce młodych ludzi, których związek się nie udał. Narracja poprowadzona jest tu nielinearnie w formie wspomnień porzuconego chłopaka, które bywają euforyczne, zabawne lub niesamowicie smutne.

8. „Lobster” (2015)

Yorgos Lanthimos słynie z niekonwencjonalnych dzieł, które tylko pozornie toczą się w prawdziwym świecie. W filmie „Lobster” przyglądamy się bohaterom, którzy spędzają czas w ośrodku dla singli. Ich celem jest znalezienie drugiej połówki. Problem w tym, że jeśli im się to nie uda, zostaną przemienieni w zwierzynę łowną. W rolach głównych wystąpili Colin Farrell i Rachel Weisz.

9. „Jojo Rabbit” (2019)

W filmie Taiki Waititiego II wojna światowa zostaje przedstawiona oczami dziesięcioletniego chłopca, który z całego serca pragnie być przykładnym nazistą. Trudno mu to jednak osiągnąć, gdy u swojego boku ma dobrą i czułą mamę, a za ścianą ukrytą Żydówkę, w której zaczyna się podkochiwać. W produkcji wystąpili Scarlett Johansson, Roman Griffin Davis, Thomasin McKenzie, Rebel Wilson, Sam Rockwell oraz Taika Waititi w roli Hitlera.

10. „Nie patrz w górę” (2021)

„Nie patrz w górę” ukazuje współczesny świat przepuszczony przez wrażliwość i poczucie humoru Adama McKaya. Głównymi bohaterami tego komediodramatu są naukowcy, którzy ogłaszają, że zbliża się asteroida mająca unicestwić ludzkość. Na szczęście jest jeszcze trochę czasu, który można wykorzystać, by do katastrofy nie doszło. Niestety, nikt nie chce słuchać naukowców. W gwiazdorskiej obsadzie filmu znaleźli się Leonardo DiCaprio, Jennifer Lawrence, Cate Blanchett, Meryl Streep i Timothee Chalamet.

Lubisz tego typu filmy? Spodobało ci się powyższe zestawienie? W takim razie zachęcamy do przejrzenia naszych pozostałych artykułów, wśród których znajdziesz m.in. ranking czarnych komedii.

Archiwum: styczeń 2024