Wyprodukowanie filmu pociąga za sobą ogromne koszty, niemniej jednak zdecydowana większość producentów musi zmieścić się w pewnym, ograniczonym budżecie. Na przestrzeni lat wyprodukowano też filmy, których budżety były wielomilionowe, a wręcz nielimitowane. Jakie były najdroższe filmy w historii kina?
Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach
Największy budżet posiadali producenci filmu „Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach”. Wynosił on aż 380 milionów dolarów, przy czym znaczną część pochłonęły wynagrodzenia aktorów. John Depp, który grał główną rolę, otrzymał za pracę aż 50 milionów dolarów.
Sporo pieniędzy pochłonęły również efekty specjalne, na które przeznaczono 100 milionów dolarów. Co ciekawe, czwarta część przygód kultowych piratów nie była superprodukcją, która ściągnęłaby do kin rzesze fanów. Nie jest to też żaden oskarowy klasyk, choć wiele osób docenia efekty specjalne, które można zobaczyć w filmie, a także muzykę.
Avatar
Film „Avatar” posiadał nieco niższy budżet, gdyż producenci mieli do dyspozycji „jedynie” 240 milionów dolarów, jednak na tamte czasy był on niezwykle wysoki. Zdecydowaną większość kosztów pochłonęły efekty specjalne, dla których do kin przychodziły nawet osoby, które nie interesują się zbytnio fantastyką.
Warto mieć na uwadze, że „Avater”, choć kosztowny, to do dziś nosi miano najbardziej dochodowego filmu. Doczekał się on nawet premiery w chińskich kinach, co znacznie zwiększyło zyski producentów.
Titanic
Filmu „Titanic” nikomu nie trzeba przedstawiać. Historia miłości dwojga ludzi, którzy spotykają się na tonącym statku, do dziś cieszy się ogromną popularnością. Wyprodukowanie filmu kosztowało jednak całkiem sporo, bo aż 200 milionów dolarów.
Należy przy tym pamiętać, że budżet – jak na tamte czasy – był wręcz ogromny. Co pochłonęło najwięcej pieniędzy podczas kręcenia filmu? Oczywiście scenografia, której przygotowanie było ponadto niezwykle trudne. Sama budowa repliki Titanica kosztowała niemal 20 milionów dolarów.
Król lew
Remake kultowej bajki Disneya kosztował niemal 250 milionów dolarów. Chwytająca za serce historia została ponownie przedstawiona na szklanym ekranie, jednak tym razem zastosowano różnego rodzaju nowoczesne technologie.
To właśnie one pochłonęły znaczną część budżetu. Sporo kosztowało również zaangażowanie w produkcję gwiazd, w tym na przykład Beyonce. „Król lew” to jedna z niewielu aż tak drogich animacji, jakie wyprodukowano na przestrzeni kilku ostatnich lat.
Nie czas umierać
Kolejna część przygód Jamesa Bonda okazała się być droższa w realizacji, niż poprzednie. Jej budżet wynosił bowiem 250 milionów dolarów. Bardzo dużą część budżetu pochłonęły efekty specjalne, dla których widzowie tak chętnie przychodzą do kin. Aktorom również trzeba było zapłacić wysokie gaże.
Nie można zapominać o gadżetach, których bohaterowie używają przez niemal cały czas trwania filmu, a których zakup czy wypożyczenie również sporo kosztuje. Warto jednak mieć na uwadze, że producentom zwróciły się wszystkie nakłady, jakie ponieśli na realizację filmu. Zarobił on bowiem ponad dwukrotność budżetu.
Avengers – koniec gry
Bardzo kosztowną produkcją okazał się być także film „Avengers – koniec gry”. Pochłonął on bowiem prawie 350 milionów dolarów, przy czym najwięcej kosztowało zrealizowanie efektów specjalnych.
Sporo trzeba było również zapłacić aktorom. Film ten, podobnie jak „Nie czas umierać”, zrobił bardzo dobre wrażenie na widzach, którzy tłumnie przybywali do kin. Dzięki temu producentom zwróciły się wszelkie poniesione koszty.
Czas na film!
Zawsze warto samemu przekonać się, czy kosztowne produkcje filmowe są warte swojej ceny. Nie zawsze bowiem najdroższy oznacza najlepszy. W tym celu należy oczywiście wybrać się do kina bądź wykupić dostęp do jednej z platform filmowych. Kinomaniakom z pomocą przychodzą pożyczki na dowód przez internet, dzięki którym można zakupić dobrej jakości sprzęt do wielokrotnego odtwarzania filmów. Za pieniądze pochodzące z pożyczki można stworzyć swoje własne, domowe kino.
Artykuł sponsorowany