„Pięćdziesiąt twarzy Greya” to światowy fenomen, który rozgrzał do czerwoności miliony kobiet na całym świecie. Powieść napisana przez kobietę w średnim wieku, ukrywającą się pod pseudonimem E.L. James, niemal od razu po premierze stała się światowym hitem. Krytycy wyśmiewali autorkę, zarzucając jej pokraczny styl, a nawet grafomanię. Środowiska konserwatywne oskarżały ją o demoralizację młodych kobiet.
Czytelniczki nie zwracały jednak uwagi na jakość tekstu. Znalazły w nim spełnienie fantazji, o których często wstydziły się mówić. A to przełożyło się na liczby. W 2012 roku powieść „Fifty Shades of Grey” osiągnęła status najlepiej sprzedającej się książki w historii, pokonując finałowy tom samego „Harry’ego Pottera”.
Tak gigantyczny sukces musiał zaowocować kontynuacjami. Jeszcze w tym samym roku na półki trafiła „Ciemniejsza strona Greya” („Fifty Shades Darker”), a kilka miesięcy później „Nowe oblicze Greya” („Fifty Shades Freed”). Bestseller przykuł także uwagę filmowców. Prawa do ekranizacji książki zakupiono już w 2012 roku. Trzy lata później swoją premierę miał pierwszy film serii, w której kontrowersyjną parę kochanków zagrali Dakota Johnson i Jamie Dornan.
Filmy podobne do „50 twarzy Greya” – TOP 5 erotyków
Seria filmowa „Fifty Shades”, podobnie jak jej literacki pierwowzór, została jednomyślnie okrzyknięta… gniotem. W ramach 36. rozdania Złotych Malin jej pierwsza część zdobyła najwięcej nominacji i otrzymała aż 5 statuetek – w tym dla najgorszego filmu.
Bardzo zbliżony los spotkał wiele innych produkcji o podobnej tematyce. Szczególnie tych pozbawionych głębi psychologicznej, w których westchnienia kochanków i ich splecione w rozkoszy ciała mają odciągnąć uwagę od sztampowej fabuły. Istnieją jednak ogromne rzesze widzów, którym nie przeszkadzają luki w logice czy stereotypowe postaci. Jeśli należysz do tego grona, z pewnością spodoba Ci się 5 filmów podobnych do „50 twarzy Greya”, które znajdziesz poniżej.
„Zmierzch” (2008)
Zastanawiasz się, co na pierwszym miejscu listy robi romantyczny „Zmierzch”? W końcu przez większość czasu szarmancki i staroświecki wampir odmawia seksu swojej dziewczynie, gdzie więc powiązanie? Jest na to wytłumaczenie! Zanim Christian Grey pierwszy raz dotknął Anastasię Steele, Erika Mitchell, znana powszechnie jako E. L. James, zakochała się w filmach o Belli i Edwardzie. Zaczęła tworzyć fan fiction na temat ich łóżkowych zabaw. Kiedy jej fantazje zyskały popularność, zmieniła nieco swoje fanowskie opowieści i wydała je pod tytułem „Pięćdziesiąt twarzy Greya”.
„After” (2019)
Seria „After” też pierwotnie była fanfikiem. Napisała ją dziewczyna zakochana w liderze zespołu One Direction, a następnie przemianowała Harry’ego Stylesa na Hardina Scotta. To jednak nie jedyny powód, dla którego ekranizacje książek Anny Todd są nazywane „Greyem dla młodzieży”. One również opowiadają o toksycznej relacji ułożonej dziewczyny i tajemniczego chłopaka. I, oczywiście, ociekają seksem, jak wszystkie podobne filmy.
Główną bohaterką jest tutaj Tessa Young, absolwentka szkoły średniej, która właśnie rozpoczyna studia. W kampusie poznaje smak wolności oraz przystojniaka ze starszego rocznika, który mocno namiesza w jej życiu. W Tessę i Hardina wcielają się Josephine Langford i Hero Fiennes Tiffin.
„365 dni” (2020) – polski erotyczny film
Podium zamyka polska odpowiedź na trylogię „Fifty Shades”, czyli oparty na powieści Blanki Lipińskiej film „365 dni”. Produkcja, w której wystąpili Anna-Maria Sieklucka i Michele Morrone sprawiła, że większość krytyków zdecydowała się przeprosić twórców „Greya”. Okazało się bowiem, że może być dużo gorzej. W recenzjach polskiego erotyku zaczęto z estymą wspominać historię młodej dziewczyny decydującej się na zabawy BDSM z bogatym przystojniakiem. W zestawieniu z opowieścią o kobiecie porwanej i gwałconej przez włoskiego bossa mafijnego, który daje jej rok na to, by się w nim zakochała, romans Anastasii z Greyem wypadał bowiem bardzo pozytywnie.
Niezależnie od głosów krytyki grzmiących na temat gloryfikowania kultury gwałtu, film „365 dni” odniósł wielki sukces. Pod koniec 2020 roku Netflix ogłosił go najpopularniejszym filmem roku na świecie, a 6 miesięcy później zapowiedział dwie kontynuacje.
„9 i pół tygodnia” (1986)
Reżyserka pierwszego filmu o Greyu, Sam Taylor-Johnson, w wywiadach wymieniała „9 i pół tygodnia” jako jedno z dzieł, którymi się inspirowała. Obraz z 1986 roku opowiada o rozwiedzionej trzydziestolatce, którą przypadkowo poznany mężczyzna wciąga w perwersyjną, uzależniającą grę. W główne role wcielili się Kim Basinger i Mickey Rourke.
Film zebrał mieszane recenzje, ale dobrze poradził sobie w kinach, szczególnie europejskich. Kinomanom szczególnie zapadła w pamięć scena striptizu w rytm piosenki „You Can Leave Your Hat On” Joe Cockera. Do dziś uznaje się ją za jedną z najbardziej kultowych scen erotycznych w historii kina.
„Ostatnie tango w Paryżu” (1972)
Kolejny obraz, który zainspirował Sam Taylor-Johnson, a jednocześnie jedyny na tej liście, którego twórcy walczyli o Oscary. „Ostatnie tango w Paryżu” to skrajnie kontrowersyjne dzieło Bernardo Bertolucciego, za które na 5 lat stracił włoskie obywatelstwo.
Głównymi bohaterami są dwudziestoletnia Jeanne i czterdziestopięcioletni Paul, grani przez Marię Schneider i Marlona Brando. Młoda Paryżanka ma niebawem wyjść za mąż, jednak wdaje się w romans z dwukrotnie starszym od niej Amerykaninem, którego żona popełniła samobójstwo. Kochankowie spotykają się w pustym mieszkaniu. Nie rozmawiają ze sobą, nie przytulają się, nie dzielą żadnymi informacjami. Uprawiają tylko brutalny, perwersyjny seks.
W historii kina bardzo niechlubnie zapisała się scena gwałtu analnego dokonanego przy użyciu masła. Po latach Maria Schneider wyznała, że reżyser nie poinformował jej o swoich planach, przez co naprawdę poczuła się zgwałcona przez partnerującego jej gwiazdora. Po zakończeniu zdjęć długo leczyła się psychiatrycznie i nigdy nie pozbyła się traumy związanej z tym wydarzeniem.
Powyższa lista nie wyczerpują oczywiście tematu. Szukając filmów podobnych do „50 twarzy Greya”, możesz natknąć się na wiele innych tytułów. Pozycje wymienione w niniejszym zestawieniu są jedynie bazą, od której warto zacząć swoje poszukiwania. Jako następne w kolejności polecamy seanse filmów, takich jak „Nowość” z Nicholasem Houltem i Laią Costą czy „Sekretarka”, gdzie wystąpili Maggie Gyllenhaal i James Spader. Fanom komedii z pewnością przypadnie też do gustu „Pięćdziesiąt twarzy Blacka”, czyli parodia filmu o Greyu.
Subskrybuj
