Święta wielkanocne nierozerwalnie połączone są z chrześcijańskim misterium męki Chrystusa. Skłaniają do pochylenia się nad życiem i śmiercią. Zarazem są też okazją do spotkania w gronie rodzinnym, także dla osób mało religijnych. Jakie filmy na Wielkanoc warto zobaczyć? W niniejszym zestawieniu polecamy nie tylko filmy oparte na biblijnych historiach. Znajdziesz tu też kilka nieoczywistych tytułów, które w ciekawy sposób łączą się z klimatem owych świąt. Sprawdź, najlepsze filmy wielkanocne.

„Brzezina” (1970)

I właśnie od takiego nieoczywistego tytułu zaczynamy. Film Andrzeja Wajdy na podstawie opowiadania Jarosława Iwaszkiewicza przedstawia historię dwóch braci – Bolesława (Daniel Olbrychski) i Stanisława (Olgierd Łukaszewicz). Chorujący na gruźlicę Stanisław przyjeżdża z miasta na wieś do swojego brata. Stojący nad grobem mężczyzna nawiązuje romans z miejscową dziewczyną Maliną. W historii przenikają się miłość i śmierć, lęk przed przemijaniem oraz braterski konflikt. Zdjęcia w tym filmie to niejednokrotnie dosłowne cytaty z malarstwa Jacka Malczewskiego, który pochylał się nad śmiercią stojącą obok człowieka. I właśnie refleksją nad chwilowością istnienia jest „Brzezina” Wajdy.

„Sunset Limited” (2011)

Znów film traktujący nie tyle o Wielkanocy, co o życiu, śmierci i wierze w ponadnaturalny porządek naszej egzystencji. Lub braku tejże wiary. Bo właśnie taką postawę przejawia niewierzący naukowiec grany przez Tommy’ego Lee Jonesa. Chce się rzucić pod pociąg, jednak ratuje go pewien mężczyzna, pastor (Samuel L. Jackson). Następnie panowie przenoszą się do mieszkania tego ostatniego i oddają się trwającej półtorej godziny dyspucie na temat Boga, życia i jego sensu. Teatralny dramat na wielkim ekranie, który nie przedstawia widzowi łatwych wniosków, ale stanowi głęboki filozoficzny dialog. Ten nietypowy, jak na Hollywood, obraz to świetne aktorstwo i intelektualna wartość.

„Pasja” (2004)

Ten tytuł nie mógł nie pojawić się na naszej liście. To jedna z najlepszych adaptacji biblijnych traktujących o życiu Jezusa Chrystusa. W tym przypadku o jego ostatnich dniach i męce na krzyżu. Film Mela Gibsona odznacza się wyjątkową inscenizacją. Wykorzystywane są oryginalne języki, w tym wymarły aramejski czy łacina. Zobaczymy tu dopieszczone kostiumy i scenografię. Oko ucieszą wysmakowane zdjęcia stylizowane na obrazy Caravaggia. Sceny katowania Jezusa są do tego stopnia naturalistyczne, że niejeden odwróci wzrok od ekranu. Ale właśnie dlatego ten film to wyjątkowe i zapadające w pamięć widowisko pasyjne.

„Ostatnie kuszenie Chrystusa” (1988)

Film Martina Scorsese na podstawie powieści Nikosa Kazantzakisa. Apokryficzna opowieść o Zbawicielu, w której Chrystus, wisząc na krzyżu, jest kuszony przez Szatana wizją swojego alternatywnego żywota – zwykłego codziennego życia na ziemi, pozbawionego cierpienia. Ale czy ucieczka od jego powołania rzeczywiście mogłaby przynieść dobro, tak jemu jak i rodzajowi ludzkiemu?

Kontrowersje

Już w momencie premiery tytuł niezwykle kontrowersyjny i określany jako obrazoburczy. Warto jednak zaznaczyć, że Scorsese już na wstępie swego dzieła jasno informuje, że nie jest to adaptacja Biblii, lecz apokryf. A konkluzja opowiadanej przez niego historii bynajmniej nie jest antykatolicka. W istocie jest to głęboka refleksja nad istotą misji Chrystusa oraz nad wagą cierpienia i podążania za powołaniem. A przy tym jedna z najlepszych kreacji w karierze Willema Dafoe.

„Milczenie” (2016)

I ponownie Martin Scorsese na naszej liście. Tym razem w historii dwóch jezuickich misjonarzy, którzy w XVII wieku udają się do Japonii. Celem ich wyprawy jest odnalezienie innego misjonarza, który według plotek porzucił wiarę i stał się buddystą. Podróż bohaterów (granych przez Andrew Garfielda i Adama Drivera) pełna jest trudów i cierpienia.

Jest to swego rodzaju kroczenie ku conradowskiemu jądru ciemności. Skłania ono bohaterów do pytań o to, czemu Bóg milczy wobec ich sytuacji? Bohaterów, a także widza. Znów nie jest to ani krytyka chrześcijaństwa, ani powierzchowny uładzony religijny obrazek. To niełatwa historia pełna trudnych pytań, z pewnością niepozostawiająca odbiorcę obojętnym.

„Misja” (1986)

Kolejny film o jezuickich misjonarzach, tym razem rozgrywający się w Ameryce Łacińskiej. Film Rolanda Joffé to historia księdza Gabriela (Jeremy Irons), który tworzy kolonię dla Indian Guarani. Po czasie dołącza do niego Rodrigo Mendoza (Robert De Niro), były łowca niewolników, później nawrócony. Znakomity film historyczny oraz dramat traktujący o sile wiary i postawie wobec niesprawiedliwości.

Wybitne kreacje De Niro i Ironsa, a nade wszystko jedna z najlepszych ścieżek dźwiękowych w dziejach kina. Kto nie wzruszy się, słuchając kompozycji Ennio Morricone i patrząc na południowoamerykańskie pejzaże, ten chyba nie ma serca. Piękna ponadczasowa historia, którą słusznie nagrodzono Złotą Palmą w Cannes.

Filmy na Wielkanoc – podsumowanie

Jak więc widać, filmy na Wielkanoc to niekoniecznie familijne, rozwodnione produkcje puszczane w sobotnie poranki w telewizji. Okres świąt to czas, w którym można pochylić się nad poważnymi problemami, a przy tym zetknąć się z wybitnym kinem. Jeżeli szukasz takiej właśnie drogi, wybierz którąś z powyższych propozycji. Proponowane tytuły to produkcje ponadczasowe, więc nie ma znaczenia, czy mamy rok 2022, czy jakikolwiek inny – zawsze pozostaną idealną propozycją na czas świąt.

Archiwum: kwiecień 2024