Nie ma współczesnej muzyki rozrywkowej bez rocka. Nic więc dziwnego, że ten gatunek muzyczny przeniknął do świata filmu. I to w wielu odmianach.

Filmy o zespołach rockowych to bowiem przekrój rozmaitych stylów, a często nawet odmiennych gatunków. Od subtelnych dramatów aż po zwariowane komedie.

Znajdź film o zespole rockowym dla siebie. Poczuj moc rockowych taktów zaklętych w celuloidowej taśmie. W naszym przeglądzie umieściliśmy tytuły, które powstawały w różnych latach, nowsze i starsze. Znajdziesz tu zarówno filmy oparte na prawdziwych wydarzeniach, jak i fabuły zupełnie fikcyjne.

„Control” (2007)

To filmowa biografia Iana Curtisa, znanego jako wokalista zespołu Joy Division. Curtis był postacią skomplikowaną, niejednoznaczną i tragiczną. Z jednej strony miał ogromny talent, odnosił wielkie sukcesy i zmieniał oblicze muzyki. Z drugiej dławił w sobie wiele problemów, być może nie mogąc poradzić sobie z gigantyczną i nagłą sławą. Popełnił samobójstwo, mając zaledwie dwadzieścia trzy lata, jednak jego muzyka pozostała z fanami na zawsze.

Film Antona Corbijna to wystylizowany i subtelny dramat. Obraz utrzymany został w czarno-białej tonacji, która idealnie współgra z niełatwym psychologicznym portretem bohatera. Curtis został tu z kolei znakomicie odegrany przez Sama Rileya, a na ekranie partnerowała mu uznana brytyjska aktorka Samantha Morton. Tytuł dostał też nagrodę BAFTA (brytyjskiego Oscara) za najlepszy debiutancki film. Wyróżnienie przyznano scenarzyście Mattowi Greenhalghowi. 

„Sid I Nancy” (1986)

Kolejny film rockowy, w którym głównym bohaterem jest bohater co najmniej nietuzinkowy. I kolejny, w którym widz doświadcza skomplikowanych portretów psychologicznych i tragicznych zdarzeń. Jest to historia Sida Viciousa, basisty słynnej kapeli Sex Pistols oraz jego dziewczyny Nancy Spungen.

Zespół Sida odnosi wielkie sukcesy. Kryzys nadchodzi jednak, gdy muzyk poznaje pewną Amerykankę. Ta zawraca mu w głowie, co prowadzi do rozpadu Sex Pistols. Basista popada także w uzależnienie od heroiny. A to dopiero początek kłopotów… Film Alexa Coxa to wciągający dramat ciekawe przedstawiający ścieżki, którymi kroczył słynny muzyk. Na uwagę zasługuje także elektryzująca i zapadająca w pamięć rola Gary’ego Oldmana, który wcielił się w Viciousa.

„Tenacious D: Kostka przeznaczenia” (2006)

Pora na zupełną zmianę tonacji. Tym razem mamy do czynienia z szaloną komedią w stylu rock opery, w której główne role zagrali Jack Black i Kyle Gass. Prywatnie obaj panowie są nie tylko aktorami, ale też muzykami grającymi w zespole… Tenacious D. Ten film o zespole rockowym to jednak ani biografia, ani dokument. To szalona i kolorowa jazda bez trzymanki.

Ogrom fantazyjnych zdarzeń czy często niedorzeczny i balansujący na granicy dobrego smaku humor to główne wyznaczniki tego tytułu, ale i tak najważniejsza jest muzyka rockowa, która wybrzmiewa tu z każdej sceny. Z jednej strony utwory wplecione do filmu są naprawdę niezłe muzycznie. Z drugiej zaś i one nie są wolne od humoru i oryginalnych pomysłów, ubarwiając akcję. Do tego na ekranie pojawia się kilka legend muzyki z Ronniem Jamesem Dio i Dave’em Grohlem na czele.

“The Doors” (1991)

Oliver Stone, autor „Plutonu” czy „Urodzonego 4 lipca”, sięgnął po biografię Jima Morrisona i całego zespołu The Doors, jednej z najważniejszych grup w historii muzyki. W filmie Stone’a Morrison to postać balansująca na granicy szaleństwa. Człowiek egocentryczny, często podły wobec innych, skupiony na sobie, a zarazem niezrównoważony. Fascynacja śmiercią i skłonności autodestrukcyjne ostatecznie popychają go do rozwiązania ostatecznego.

Film Stone’a to wiele ciekawie skomponowanych ujęć przywołujących na myśl niemal oniryczne wizje. Idealnie oddających osobowość Morrisona regularnie zażywającego narkotyki i alkohol. Zarazem jest to film wiernie odwzorowujący muzyczną stronę jego biografii. Co ciekawe, wszystkie piosenki The Doors w tym filmie zaśpiewał odtwórca głównej roli Val Kilmer. Stworzył on udaną i wyrazistą rolę.

“Gwiazda Rocka” (2001)

Historia młodego chłopaka, Chrisa, który kocha muzykę rockową ponad życie. Ma talent i gra w swoim własnym zespole, jednak przede wszystkim obdarza ponadprzeciętną czcią frontmana innej kapeli. Do tego stopnia, że na scenie stara się imitować swojego idola. To skutkuje zaproszeniem od członków jego ukochanego zespołu. Chris ma zastąpić dotychczasowego wokalistę, którego świetnie naśladuje. Tym sposobem nieoczekiwanie dla samego siebie zostaje gwiazdą rocka. Ale czy to naprawdę jest sława, o której marzył? Lekki i przyjemny film, w którym role główne zagrali Mark Wahlberg i Jennifer Aniston.

„Bohemian Rhapsody” (2018)

Cztery Oscary i dwa Złote Globy (w tym dla najlepszego dramatu) dla filmowej biografii Freddiego Mercury’ego i legendarnego zespołu Queen. Brzmi jak gwarancja jakości, jednak w istocie film ten podzielił zarówno fanów, jak i krytyków. Jedni cieszyli się kolorową i dynamiczną opowieścią, w której dobrze wybrzmiewały niemal wszystkie największe przeboje zespołu. Inni zarzucali produkcji, że bardziej niż filmem o muzykach rockowych jest ona adaptacją hasła z Wikipedii.

Rzeczywiście, w filmie biograficznym pominięto wiele niewygodnych wątków z życia członków zespołu. Nawet najbardziej szalone imprezy są tu ugrzecznione. Postać Mercury’ego mogłaby być bardziej pogłębiona. Niezależnie od tego odgrywający główną rolę Rami Malek wykonał solidną pracę, oddając mimikę i charakter wokalisty. Niektóre sceny na czele ze słynnym koncertem Live Aid wyglądają bardziej realnie niż rzeczywistość. Mimo pewnych wad dla fanów Queen jest to pozycja obowiązkowa.

“Szkoła rocka” (2003)

Po raz kolejny na naszej liście pojawia się Jack Black, ponownie w komedii muzycznej. Jednak ten film Richarda Linklatera jest o wiele spokojniejszy niż nieposkromione „Tenacious D”. Główny bohater, Dewey, to muzyk wyrzucony z zespołu. Przyjmuje pracę nauczyciela muzyki w elitarnej szkole. Nieoczekiwanie udaje mu się zaszczepić w młodych podopiecznych zamiłowanie do rocka oraz odkryć kilka wyjątkowych talentów. „Stowarzyszenie umarłych poetów” w klimacie rockowym? Czemu nie!

Film o zespole rockowym – podsumowanie

Rock jako elektryzujący i pełen życia gatunek muzyczny może stanowić podstawę angażujących i dobrze skomponowanych obrazów. Muzyka często stanowi w nich nie tyle ilustrację, co jest pełnoprawnym bohaterem opowieści. Jak nietrudno dostrzec, filmy tu omawiane mogą przybierać różne oblicza. Od dramatów psychologicznych po komedie. Jednego nie można odmówić dobremu tytułowi z tego specyficznego podgatunku – pasji. To filmy, który fan rocka znać powinien.

Archiwum: luty 2024