Charakterystyczna łysina, wielkie muskuły i chrypka. To cechy, z którymi nieodłącznie kojarzy się Vin Diesel. Fani kina z zasady kojarzą jego osobę tylko z jedną serią filmów, opowiadającą o szybkich samochodach i fantastycznych przygodach. To prawda, Vin Diesel to aktor gustujący w dość monotematycznym repertuarze. Ale nawet w jego filmografii można znaleźć kilka ciekawych pozycji.

Przekonaj się, jakie filmy z Vinem Dieselem są warte obejrzenia. W propozycjach znajdziesz przede wszystkim typowe kino akcji oraz, chwilami, science fiction. Nie jest to bowiem twórca, który zwykł serwować widzom wielkie wzruszenia. Nie zobaczysz go też oddającego się artystycznym eksperymentom. Ale, czy to źle? Niekoniecznie.

„Przybłędy”

Nie spodziewałbyś się, że na początku tej listy znajdzie się dramat psychologiczny. A jednak! Co więcej, jest to film, w którym Vin Diesel nie tylko zagrał główną rolę. Również zajął się przygotowaniem scenariusza i reżyserią.

„Przybłędy” to produkcja z 1997 roku, która opowiada historię Ricka, dilera narkotykowego. Toczy on życie oparte na przestępstwie, a także hucznych zabawach i doraźnych miłosnych przygodach. Czuje jednak pewien egzystencjalny głód i pustkę. Jego życie z wolna zaczyna się zmieniać, gdy spotyka na swojej drodze Heather, sympatyczną dziewczynę.

Debiut Diesela, dzięki któremu dał się poznać szerszej widowni jako twórca wszechstronnie utalentowany, wrażliwy społecznie i oryginalny. Brzmi jak żart? A jednak właśnie tak było. Ten obraz wziął nawet udział w festiwalu filmowym w Sundance, jednej z najbardziej prestiżowych imprez związanych z kinem niezależnym. Pomyśleć, że gdyby kariera Diesela potoczyła się inaczej, mógłby być może jednym z bardziej cenionych współczesnych twórców. Jednak wybrał zgoła odmienną drogę.

„Pitch Black”

Jeszcze zanim na ekrany kin trafiła najsłynniejsza seria filmów z Vinem Dieselem, o której za chwilę, aktor zagrał główną rolę w tej popularnej produkcji science fiction. Na pewnej pustynnej planecie rozbija się statek, który przewozi więźnia skazanego za morderstwo. Ów więzień nazywa się Riddick, a wciela się w niego opisywany amerykański aktor. Członkowie ekspedycji muszą zmierzyć się z wieloma przeciwnościami losu, w tym z licznymi przeciwnikami.

To solidne i nieźle zrealizowane kino. Co więcej, ten obraz doczekał się także kontynuacji. Były to „Kroniki Riddicka” z 2004 roku oraz „Riddick” z 2013 roku.

„Szybcy i wściekli”

Najważniejsza i najsłynniejsza seria filmów z Vinem Dieselem. Pierwszy z nich trafił na ekrany w 2001 roku i okazał się wielkim sukcesem. Aktor wcielił się tu w postać Dominica Toretto, zajmującego się napadami oraz nielegalnymi wyścigami samochodowymi. Ścigał go agent grany przez nieodżałowanego Paula Walkera. Pierwszy film koncentrował się na ich pojedynku oraz klimacie wyścigów i szybkich maszyn. W kolejnych dwóch częściach Diesel nie wystąpił. Wydawało się, że seria umarła śmiercią naturalną.

Jednak w 2009 roku na ekrany wszedł film „Szybko i wściekle”, który udanie przywrócił do życia popularną serię. Od tamtego czasu powstało pięć kolejnych odsłon, a pierwotne założenia uległy daleko idącej ewolucji. To, co kiedyś stanowiło filmy o szybkich autach, przemieniło się we franczyzę w formie kina akcji na sterydach.

Na ekranie gwiazdy takie jak Dwayne Johnson, Jason Statham czy Michelle Rodriguez. Pościgi, wybuchy, efekty specjalne, najbardziej fantazyjne pomysły scenariuszowe… „Szybcy i wściekli” to seria tyleż szalona, co wspaniała, bo niebiorąca samej siebie zbyt poważnie i oferująca radosną, niczym nieskrępowaną rozrywkę.

„xXx”

W tym filmie z Vinem Dieselem poznasz Xandera Cage’a, miłośnika sportów ekstremalnych, który zostaje zwerbowany przez rząd. Musi wykonać pewną niezwykle skomplikowaną i niebezpieczną tajną misję. W tym celu udaje się do Pragi, a na jego drodze staje cały zastęp gangsterów z rosyjskiej mafii.

Obok Vina Diesela na ekranie zobaczysz choćby samego Samuela L. Jacksona. Kolejny tytuł z Vinem, który doczekał się sequeli. I to aż trzech. Prosta, nieskomplikowana i niewymagająca intelektualnie rozwałka. Czyli dokładnie to, za co widzowie kochają charakterystycznego aktora.

„Pacyfikator”

Iluż to już aktorów znanych z kina akcji zapragnęło w pewnym momencie pograć z własnym wizerunkiem i wziąć udział w projekcie komediowym? Uczynił to Arnold Schwarzenegger w „Gliniarzu w przedszkolu”, uczynił i Vin w tym tytule z 2005 roku. Partnerowała mu m.in. Lauren Graham, znana przede wszystkim jako gwiazda serialu „Kochane kłopoty”.

Diesel zagrał tu agenta służb specjalnych, który podjął się opieki nad dziećmi pewnego profesora. Mężczyzna rychło orientuje się, że rodzina, której przyszło mu strzec, może być w wielkim niebezpieczeństwie. Trochę sytuacyjnego humoru, trochę familijnej nuty, trochę sensacji. Przyzwoita, lekka propozycja z grona filmów z Vinem Dieselem.

„Babylon AD”

I znów, podobnie jak przy okazji przygód Riddicka, czeka cię powrót do klimatów science fiction. W tej produkcji z 2008 roku Diesel wciela się w Tooropa, przemytnika, który żyje w dystopijnym świecie w odległej przyszłości. To rzeczywistość, w której cywilizacja znalazła się na krawędzi apokalipsy, a zasady moralne praktycznie nie obowiązują. Bohater kieruje się tylko własnym interesem, nie zważając na wyższe wartości. Dostaje jednak specyficzne zadanie, bo musi przetransportować z Europy do Nowego Jorku pewnej dziewczynki imieniem Aurora. To zadanie zmieni jego życie.

Przyzwoity thriller sci-fi w reżyserii Mathieu Kassovitza, znanego jako twórca słynnego francuskiego obrazu pt. „Nienawiść”. To ciekawa propozycja wśród filmów z Vinem Dieselem.

„Łowca czarownic”

Ponownie wizyta Vina Diesela w fantastycznym świecie. Tym razem jest to uniwersum, w którym ludzie wieki temu pokonali złe wiedźmy w wielkiej wojnie. Tym, który zadał ostateczny cios, był niejaki Kaulder. Uśmiercił on królową czarownic, która zdążyła jednak rzucić na niego klątwę nieśmiertelności. Mężczyzna przez setki lat kroczył po świecie, tocząc dalsze bitwy. Nagle okazało się, że królowa może zostać wskrzeszona, a Ziemię czeka jeszcze jedna konfrontacja.

Fabuła nie zwiastuje ambitnego kina i rzeczywiście takim ono nie jest. Dostaniesz tu średnią opowieść w klimatach fantasy. Ale zawsze to pewna odmiana wśród filmów z Vinem Dieselem.

„Bloodshot”

W sumie aż dziw bierze, że wcześniej nikt nie zaangażował tego aktora do żadnej ekranizacji komiksu. Zmieniło się to w 2020 roku. Vin Diesel wcielił się tu w tytułowego bohatera. Zagrał żołnierza, który zginął w traumatycznych okolicznościach, będąc świadkiem śmierci swojej ukochanej. Został jednak przywrócony do życia jako maszyna do zabijania, wyposażona w wyjątkową nanotechnologię. Jako Bloodshot jest praktycznie niepowstrzymany.

Tytuł nieźle zrealizowany i pełen zwrotów akcji, choć może chwilami zbyt oczywisty i przewidywalny. Warto obejrzeć, jeśli szukasz nowszych filmów z Vinem Dieselem

Filmy z Vinem Dieselm – podsumowanie

Niewielu jest aktorów, których dokonania byłyby tak powtarzalne, a kolejne produkcje z ich udziałem tak przewidywalne. W przypadku Vina może to dziwić, tym bardziej że przecież zaliczył udany i ambitny debiut. Co więcej, niedługo potem, w 1998 roku, pojawił się w „Szeregowcu Ryanie” samego Stevena Spielberga. A jednak w kolejnych dwóch dekadach zdecydował się na emploi kinowego twardziela. W efekcie filmy z Vinem Dieselem, choć proste, gwarantują pełne adrenaliny kino. Jeśli tego poszukujesz, to z pewnością propozycje dla ciebie.

Archiwum: styczeń 2024