Filmy o samochodach mogą trafić w gust starszych i młodszych widzów. Dość wspomnieć o słynnej produkcji dla dzieci „Auta”, którą obejrzał także niejeden rodzic. Miłośnicy samochodów, wyścigów, spektakularnych wybuchów mogą wybierać wśród wielu ciekawych pozycji. Trzeba jednak pamiętać, że to zawsze wybór subiektywny – podyktowany upodobaniami kinomana. Które filmy z autem w roli głównej warto obejrzeć?
Kino akcji z doborową obsadą
„60 sekund” to amerykańskie kino z doskonałą obsadą aktorską. Główną rolę zagrał Nicolas Cage, a partnerowała mu Angelina Jolie. Ponadto w filmie pojawia się Robert Duvall, Frances Fisher czy Will Patton. Ta historia o emerytowanym złodzieju samochodów, który musi zdobyć 50 luksusowych aut w zaledwie tydzień. To doskonała okazja do delektowania się pięknem wozów. Produkcja z 2000 roku zdobyła aż trzy nagrody, w tym za najlepszą scenę pościgu samochodowego!
Film dla fanów Tarantino i amerykańskich samochodów
„Death proof” to film Quentina Tarantino, jednego z twórców kina postmodernistycznego, chętnie oglądanego, budzącego żywe zainteresowanie wśród krytyków filmowych. Proponowany film miał być hołdem złożonym niskobudżetowym horrorom, których tematem przewodnim jest wynaturzenie i okrucieństwo, a przy okazji samochodom typu muscle car. I rzeczywiście, oglądający może podziwiać chevrolet głównego bohatera, który przy okazji stał się śmiercionośnym narzędziem. Nie brak tu scen z udziałem samochodów – pościgów i ulicznych starć.
Fatalne skutki pościgów
Skutki samochodowych pościgów są zazwyczaj fatalne, jednak nikt nie ubolewa nad zniszczeniami i uszkodzeniami. Odwrotnie niż w rzeczywistości, gdy lepiej zadbać o dobrą polisę. Choć mało prawdopodobne, że zdarzy ci się gonitwa ulicami, stłuczka czy kolizja jest możliwa. Sprawdź zatem, jakie ubezpieczenie będzie dla ciebie najlepsze, korzystając z narzędzia na stronie https://beesafe.pl/kalkulator-oc-ac/.
Gdy już wybierzesz odpowiednią polisę, możesz wrócić do oglądania samochodowych pościgów. A może wolisz film o nieco łagodniejszym klimacie? Ciekawą propozycją jest opowieść o losach dwóch przyjaciółek uciekających przed pościgiem policyjnym. „Thelma & Louise” to historia momentami zabawna, momentami rozrzewniająca do łez. O przyjaźni, lojalności, poszukiwaniu własnej drogi życiowej, a przy okazji o podróży pięknym samochodem.
O kierowcach rajdowych i Formule 1
Czy bohaterowie takich filmów zastanawiają się, ile kosztuje ubezpieczenie samochodu? Zapewne nie. W przeciwnym razie nie bylibyśmy świadkami spektakularnych pościgów i stłuczek. Wyścigi w zupełnie innym wydaniu serwuje nam producent filmu „Wyścig” z 2013 roku. To film biograficzny opowiadający historię rywalizacji dwóch kierowców Formuły 1 (Niki Lauda, James Hunt). Dwie osobowości o skrajnie odmiennych charakterach i jednym celu spotykają się na torze wyścigowym. Szybcy i zdeterminowani, by wygrać. Efekt może być tylko jeden – podnoszące ciśnienie sceny wyścigów.
Szalona jazda przez Stany Zjednoczone
Lata 70. to czas, gdy powstało sporo dobrych filmów z wątkiem motoryzacyjnym. Jednym z nich jest „Znikający punkt” z 1971 roku. Były kierowca wyścigowy zobowiązuje się przejechać w 15 godzin z Kolorado do Kalifornii, by dostarczyć klientowi sportowego Doge’a. Ta podróż ma także wymiar symboliczny, a film skłania do niewesołych przemyśleń – jedna z refleksji dotyczy złudnej wolności człowieka. Ten film drogi warto zobaczyć. Mimo upływu czasu głosi on wciąż aktualne prawdy.
Kino motoryzacyjne i filmy drogi są tak naprawdę propozycją dla wszystkich, nie tylko dla miłośników szybkich aut. Wiele tu przemyśleń, ciekawych historii, doskonałych kreacji aktorskich. Prezentowana lista to jedynie mały wycinek tego, co kino ma do zaproponowania w kwestii filmów z autami w roli głównej.
Artykuł sponsorowany