Film więzienny to nic innego jak kinematograficzne wiwisekcje pobytów w zakładach penitencjarnych. Nierzadko są to filmowe opowieści o znaczącym ładunku emocjonalnym, misternie skonstruowane dramaty psychologiczne, ale także atrakcyjne kino akcji. Wbrew pozorom filmy więzienne mają wiele odcieni i mogą dużo powiedzieć o ludzkiej kondycji. Przekonaj się, które z nich są najlepsze i warte obejrzenia.
W poniższym rankingu prezentujemy filmy z XXI wieku oraz te z nieco dawniejszych czasów. Większość to tytuły amerykańskie, ale znajdują się tu również europejskie perły omawianego nurtu. Oto filmy więzienne przedstawiające niesztampowych bohaterów i chwytające za serce historie. Czasem inspirujące, czasem przerażające.
„Symetria” (2003)
Zestawienie zaczynamy od filmu więziennego rodem znad Wisły, który bezsprzecznie można uznać za jeden z najlepszych tytułów w opisywanym nurcie. Obraz Konrada Niewolskiego to historia młodego chłopaka, który niesłusznie zostaje skazany za napaść na staruszkę. Trafia do zakładu penitencjarnego, gdzie musi nauczyć się nowych zasad i życia w środowisku innym od tego, które znał dotąd.
Film Niewolskiego znakomicie prezentuje klimat zamknięcia i klaustrofobii. Reżyser czyni to przy pomocy bardzo prostych środków, umieszczając bohatera w ciasnej celi z innymi współwięźniami, a fabułę wypełniając prostymi scenami z codziennego więziennego życia. Wiarygodność świata przedstawionego obecna w „Symetrii” to także zasługa znakomitych aktorów na czele z Borysem Szycem, Arkadiuszem Detmerem i Andrzejem Chyrą. Wielka szkoda, że po tym polskim filmie więziennym Niewolski nie zrealizował już właściwie żadnej znaczącej produkcji.
„Prorok” (2009)
Z polskiego więzienia przenosimy się do francuskiego. Ten nagradzany film więzienny Jacquesa Audiarda pokazuje historię Malika (Tahar Rahim) – nastoletniego chłopaka, który zostaje skazany na pięcioletnią odsiadkę. Młody mężczyzna jest analfabetą, jednak nie jest głupi. Dzięki wrodzonemu sprytowi powoli wdrapuje się po kolejnych szczebelkach gangsterskiej więziennej drabiny. Jest to opowieść o tym, jak niewiele wspólnego z resocjalizacją może mieć pobyt w zakładzie penitencjarnym. Jest to także alegoryczna historia o walce o władzę i dominację. Audiard w swoim filmie, zaglądając za mury więzienia, zadaje trudne pytania o ludzką naturę i istotę zła.
„Skazani na Shawshank” (1994)
Film o tematyce więziennej, który przez wielu jest uznawany od lat za jeden z najlepszych obrazów w dziejach kina. Tim Robbins jako Andy Dufresne niesłusznie skazany na lata za kratami i Morgan Freeman jako jego wierny druh. Ta para oraz przemyślany scenariusz na podstawie opowiadania Stephena Kinga stanowiło przepis na prawdziwie angażujący i wzruszający film. Pobyt w Shawshank to dla widza moc emocji, zwrotów akcji, spojrzenie w psychikę więźniów i możliwość zetknięcia się z plastyczną, wspaniale sfotografowaną przestrzenią. Chwilami, jak to w filmach na podstawie historii Kinga, pewne wątki czy rysy bohaterów są nieco uproszczone, ale w sumie komu to przeszkadza? Obraz Franka Darabonta ma w sobie tyle uroku, że mimo upływu lat nie sposób przejść obok niego obojętnie.
„Ucieczka z Alcatraz” (1979)
Film Dona Siegela z Clintem Eastwoodem w roli głównej to jeden z najlepszych tytułów traktujących o ucieczce z zakładu karnego. Ten film o więzieniu jest oparty przede wszystkim na głównym bohaterze, Franku Morrisie granym przez Eastwooda. Jego zimne spojrzenie, spryt i pewność siebie opanowują niemal każdy kadr. Starania mężczyzny o ucieczkę z tytułowego przybytku z miejsca angażują i wciągają widza, który utożsamia się z bohaterem. Ponadczasowy film, w którym można niemal poczuć tętno postaci toczącej nierówną walkę ze strażnikami i kierującymi zakładem. Trzymający w napięciu i emocjonujący, jeden z najlepszych filmów o ucieczce z więzienia.
„Osadzony” (1989)
Jedni powiedzą, że film z Sylvestrem Stallone i Donaldem Sutherlandem to ubogi krewny tytułów wymienionych wyżej, że stosuje banalne i przewidywalne rozwiązania oraz jest mało realistyczny. Inni stwierdzą, że to tytuł, któremu i owszem bliżej do prostego kina sensacyjnego niż skomplikowanego dramatu psychologicznego, ale nic w tym złego. Film więzienny ze Stallone’em to emocjonująca historia mężczyzny, który w wyniku spisku zostaje umieszczony w zakładzie karnym o zaostrzonym rygorze. Jak się okazuje, dyrektorem jest tu mściwy naczelnik, który żywi do bohatera osobistą urazę. Zrobi wszystko, by zniszczyć życie Franka Leone, który chce tylko odsiedzieć swoje. Czy mu się to uda? Jeden z ciekawszych filmów ze słynnym aktorem.
„Wielka ucieczka” (1963)
Pora na nieco starsze kino. „Wielka ucieczka” Johna Sturgesa bez mrugnięcia okiem może zostać uznana za ojca wszystkich filmów więziennych. To opowieść o grupie więźniów obozu jenieckiego dla aliantów w czasie drugiej wojny światowej, którzy podejmują próbę przedostania się na wolność. Na ekranie pojawiają się same gwiazdy tamtych czasów na czele ze Steve’em McQueenem, Jamesem Garnerem, Jamesem Coburnem i Charlesem Bronsonem. Trzygodzinna historia nie nudzi i fascynuje aż do dziś. Wszystko za sprawą wyrazistych i ciekawych postaci.
„Skazaniec” (2008)
Główny bohater tego filmu więziennego, Wade (Stephen Dorff) zostaje skazany za zabójstwo włamywacza, który atakował jego dom. Mężczyzna zostaje umieszczony w zakładzie karnym o zaostrzonym rygorze. Jego towarzyszem z celi staje się pewien morderca (Val Kilmer), który uczy go zasad panujących za murami, w świecie innym od tego normalnego. Wade znosi wiele upokorzeń, w tym musi radzić sobie z szykanami ze strony prześladującego go strażnika więziennego. Ten dramat może nie jest najlepszym filmem z omawianego nurtu, jednak seans nie zawiedzie fanów kinematografii penitencjarnej.
„Midnight Express” (1978)
Znakomity film Alana Parkera według scenariusza Olivera Stone’a (znanego z reżyserii „Plutonu” czy „Urodzonego 4 lipca”). Historia chłopaka, który zostaje przyłapany na próbie przemytu haszyszu i trafia do tureckiego więzienia. Powiedzieć, że pobyt w zakładzie stanowi traumę, to właściwie nic. Obraz cierpień i odczłowieczenia bohatera odmalowany przez Parkera jest porażający. Pomaga w tym sugestywna kreacja grającego główną rolę Brada Davisa. Ogromne znaczenie w budowaniu klimatu filmu ma także hipnotyzująca muzyka Giorgio Morodera (nagrodzonego za ten film Oscarem).
„W imię ojca” (1993)
Przejmujący film więzienny z Danielem Day-Lewisem w roli głównej. Brytyjczyk w tym obrazie irlandzkiego reżysera Jima Sheridana wcielił się w mężczyznę niesłusznie oskarżonego o udział w zamachu bombowym. Bohater toczy nierówną walkę z wymiarem sprawiedliwości, próbując przez lata wyjść na wolność. W więzieniu nie jest sam, towarzyszy mu bowiem jego ojciec. Znakomity scenariusz i aktorstwo to główne atuty filmu Sheridana, który podejmował trudny temat stosunków Brytyjczyków z Irlandczykami z północy.
Najlepsze filmy więzienne – podsumowanie
Najlepszy film o więzieniu to często prawdziwie wybitny dramat pokazujący upadek lub też siłę ludzkiego ducha. To niejednokrotnie przemyślany scenariusz i wybitne kreacje aktorskie. To bez wątpienia jeden z najbardziej płodnych i istotnych nurtów we współczesnym kinie. Zagłębienie się w produkcje tego typu to gwarancja emocji, ale nierzadko także pretekstu do poważnych przemyśleń.